wtorek, 23 listopada 2010

"O Boże"

Wykrzyknęła z przerażeniem narzeczona kuzyna K. na rodzinnym zjeździe z okazji 58 - ej rocznicy ślubu dziadków K. w kuchni. Było to po uroczystym poinformowaniu,że spodziewane jest kolejne istnienie ludzkie na tym marnym ziemskim padole wszystkich dokoła w ilości: ciotka, żona wujka,narzeczona kuzyna,ja ,przyszła teściowa ma, były mój chłopak a przyszły ojciec, a o boże stało się odpowiedzi ą na to,że przyszła matka czy;li ja nie ma już lat 20 a nawet 30 -tu. Wkrótce okazało się,że dziewczę ma 22 wiosen, pierścionek zaręczynowy na palcu wyremontowany pokój u teściów i termin ślubu na lipiec 2012. Chciałam się jej zapytać czy się pospieszyłam według niej,że takie to przerażone...;),ale nie o to chyba dziewczęciu chodziło z tym całym "o Boże!!!!".:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz