czwartek, 21 kwietnia 2011

"Pani mi pół sklepu wykupi". Wesoły koniec zimy.

Nareszcie. Pojawiła się. Lepiej późno niż wcale. A skoro się pojawiła trzeba było to uczcić zakupami w moim ulubionym sklepie na "L" z markami znanych projektantów, czego efektem jest jedna pralka wywieszona, jedna przy okazji ywyprałam też koc,a na krześle obok wisi i się nie kisi przepiękna kurtka powiedziałabym motocyklowa dla M. i jak sprawdzaliśmy to zaoszczędziliśmy jakieś 70 parę funtów, co daje mi jeszcze więcej szczęścia oprócz tego,że jest naprawdę piękna.

Lista:
- tunika w kolorze kości słoniowej dzianinowa znanej firmy "N"
- tunika z wyszywanymi kwiatkami lniania, j.w.
- sukienka bombkowata wyszywana na srebrno bez ramion bąbkowata obciskająca biust
- sukienka tunika czarna wyszywana na złoto znanej j.w.
- kurtka czarna ze stójką i suwakami i kieszeniami z podszewką piękna


W dodatku w NY były gaci po 7,95. Takie co kiedyś....Witaj ponownie stara Ago.

Stone Temple Pilots - Plush 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz