Młody śpi, jest upał, za ścianą walą młotem pneumatycznym, po klatce kręci się kominiarz "musi się dostać na dach, bo w tym remontowanym mieszkaniu coś tam bla bla", od strony balkonu jeździ koleś i ścina trawę,że aż ho ho tralala. Będzie ślicznie równiutko i ani listka nie widać:)))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz