piątek, 24 sierpnia 2012

Na otarcie łez i małpa w ZOO

Pierwszy tydzień wczasów w Szczytnie , zaskoczył sklepem ,a raczej trzema, w których zakupy mogliby robić ludzie od łowienia wzorów. Wpadłam w AMOK  gdy weszłam ot tak sobie, do jednego z nich i gdyby były ciuchy w moim rozmiarze, "pieniądze na wakacje" rozeszłyby się w mgnieniu oka:)Cale szczęście kataklizm nie nastąpił i zaczęłam zachowywać się jak człowiek nie jak małpa w ZOO.

Ciężki stan spowodowany dwoma czynnikami,z czego jeden to mąż daleko i "mamo tam jest tornado" "mamo tam jest huragan"
Mama:"tam zawsze jest huragan"
:)))))

w jaki wpadłam, uległ znacznej poprawie dzięki dwóm sukienkom.
"Kobieta jest mało skomplikowana" powiedziałam do mamy gdy już przestałam jęczeć na temat huraganów w USA a skupiłam się na Marcinie P. (wrrr) oraz pewniej partii politycznej która gada takie głupoty,że zastanawiam się,czy nie sa kosmitami.
Mama na to"każdy człowiek jest mało skomplikowany. Tylko mężczyźni inaczej sobie poprawiają humor. róznymi zabawkami np samochodami"
:)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz