środa, 25 lipca 2012

Ślimaki w piasku

Sister opowiedziała mi wczoraj straszno - smutną opowieść o ślimakach. I letnikach, z którymi przyjechały dwa słodkie aniołeczki,jak nazwała ich sister, w wieku przedszkolnym. Aniołeczki nudziły się bo cały poprzedni tydzień lało jakby wiadrami polewali więc wakacje letnikom nie wyszły a raczej zupełnie nie wypaliły,bo nawet stadion i basen też zawiodły....

Ślimaki lubią spacerować po deszczu, jakby ktoś nie wiedział:) i nigdy nie wiedzą co na tym spacerze może je spotkać, a spotkać mogły je aniołki i podczas gdy letnicy grillowali,dzieci letników biegały po ogrodzie umieszczając ślimaczki w piaskownicy. Sister postawiła super piaskownicę, zamykaną szczelnie, po otworzeniu zamknięcia formując ławeczki,bardzo fajna piaskownica,w której Aniołki zamknęły ślimaczki po spacerze.

To nie koniec historii, ale bardzo sister to przeżyła, a ja słuchając tego też.
a teraz jadę z synkiem po smycz:)buty od szewca i ciasto dla gości męża. To żeby poprawić, wam czytelnikom, humor.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz